Bardzo dziękuje za komentarze i tak liczne odwiedzinki .
czwartek, 8 maja 2014
Małe łobuziary.
Witam znów dziś Was zanudzę swoimi tworami maszynowymi . Uszyłam komplety dla Zosi i Cherr. Chciałam od zawsze pokazać je w podobnych ubrankach. Nasza Cherr to taka klusia przy Zosi drobince. Jestem zadowolona , że udało mi się dla Zosi uszyć . Cały czas się uczę szyć tak malusich ubranek . Jest to mega trudne jak dla mnie. Jak patrze na zdjęcia ostatnio to widzę, że aparat mnie coś nie lubi . Co ja poradzę kiedy jak już wrócę do domku po szkole to w pokoju jest ponuro. Co prawda sama się do tego przyczyniłam bo mam dwie ściany na malinowy kolor umalowane . Dość ciemnawy nastrój panuje , ale ja go uwielbiam , a malowanie było tuż przed świętami. Wymarzyłam sobie taką kolorystykę to teraz tylko plenerki :)))) za karę . No tak czas na parę zdjęć pamiątkowych . Dziewczynki mają na sobie spodenki ogrodniczki . Takie same :))) rozmiarami się różnią i szare bluzeczki tu wykończenia są różne . Zosi nie umiałam wszyć ściągacza przy szyjce. Strasznie mała ta dziurdzia była :P . Cherr ma dodatkowo torebeczkę w swoim rozmiarze i obie panny maja daszki :))) no cóż bereciki się nie udały .
Bardzo dziękuje za komentarze i tak liczne odwiedzinki .
Bardzo dziękuje za komentarze i tak liczne odwiedzinki .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gabrysiu mistrzostwo- śliczne kompleciki, podziwiam Cię, że tak świetnie radzisz sobie z szyciem tak maleńkich ubranek :)
OdpowiedzUsuńOba maluszki wyglądają jak kluseczki, ale Cherry to taki pamuszek ;)
Pozdrawiam Cię serdecznie :)))
Dziękuje nie wiem czemu ale dla Cherr najlepiej mi się szyje, ale to już pisałam. Sama jestem strasznie zaskoczona , ale na obitsa trudniej mi idzie z wymyślaniem strojów. Pampuszek oj tak :))))) Pozdrawiam i przesyłam buziaki :*
UsuńŚliczne dziewczynki :)
OdpowiedzUsuńno piękne maluchy w wiejskim wydaniu :) kluseczka z torebunią wymiata normalnie :) ależ między nimi jest jednak róznica wielkości...wcale się nie dziwię, że miałaś problem ze ściagaczem zośkowym, ale i tak super sobie poradziłaś :) ta krateczka jest śliczna i szara dzianinka też :) po raz kolejny powiem, że Cherr ma cudne spojrzenie...zastanawiam się, czy Zosi można wymienić oczki na podobne, tylko w jej rozmiarze oczywiście....są takie naturalne. Oj zdolne te Twoje paluszki a głowa pełna pomysłów :) jak dla mnie, to możesz zawsze tak zanudzać postami :) buziaki :)
OdpowiedzUsuńi zapomniałam dodać, że daszki są też urocze !
Usuń:))))) Zosieńka :)))) toż to mój pierwszy gość i to z fochem :))))))))
UsuńO !!! nie wiedziałam, że Cherr jest taka duża ;-) śliczne ubrania :-) podziwiam Cię :-) jesteś niesamowicie zdolna :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
;) przy Zosi to jest olbrzymia a to przecież jak pukiś wielkośc :PPP
UsuńJak pukiś ? To ile cm ma ciałko ?
UsuńJej ciałko ma 10cm . Cała ma dokładnie 16cm.
UsuńTy nigdy nie nudzisz swoimi postami tylko szokujesz ludzi swoim talentem. :D Świetne te ciuszki, jak zwykle zresztą. :) Urzekł mnie ten śliczny konik na biegunach. :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Oj konik jest od Ani ( malfrue ) moje małe marzenie jestem strasznie zadowolona,że posiadam takie cudo. Jest boski. :)
UsuńDwie słodkie siostrzyczki :-) Podziwiam cię bo jesteś początkująca a szyjesz znakomicie. Małe ubranka bardzo cięźko się szyje a jadnak doskonale sobie z nimi radzisz. Oby tak dalej :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie. Zdecydowanie wolę te mniejsze szyć :)
UsuńHehe :) jakie słodziaki :) Widać, że się świetnie dogadują maluchy. A ty Gabi znowu świat zadziwiłaś ;) Świetne te kompleciki. Ja kilka razy pod ogrodniczki podchodziłam, ale bez sukcesu, muszę wykrój podrasować :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Aniu to bardzo prosta forma wyślę Ci na pocztę zdjęcie. Trzy elementy w tym jeden powtórzony dwa razy i szelki. Na prawdę proste.
UsuńZosia to jaki model?? chodzi mi o to czy np. little dal ...... z góry dziekuję szyjesz najpiękniejsze ciuszki
OdpowiedzUsuńTo jest Little Dal :) Drta . Dziękuje
UsuńNo nie ma co, ty uszyjesz WSZYSTKO :O. Ogrodniczki super :D Ja bym nigdy nie uszyła takich, a czapeczek to już w ogóle! I to takich malutkich! Jeejkuu. Masz niesamowity talent do szycia :) I widać, że żyjesz, bo szyjesz ;] A nie na odwrót :) Super :) No i ja bardzo lubię, jak dobrze dobierasz materiały, dodatki itd :] Jest zajefajnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Natalko :) oj z tymi dodatkami to różnie bywa ,ale od czasu do czasu uda mi się pełna stylizacja.
UsuńE, tam. Od czasu do czasu? Zawsze :D ja tam kocham :) kazdy koralik, szczegolik :) super :)
UsuńPięknie szyjesz dla maluszków :) . Ja szyję ręcznie ... masakra , ale może w końcu się nauczę ... kiedyś .. tam ... :)
OdpowiedzUsuńMi z trudem wychodzi ręczne szycie. Omijam jak mogę. .
UsuńSerio podziwiam Cię za szycie tych maleństw, odkąd szyję na MSD i wczoraj wzięłam się za użycie czegoś dla zaniedbanego Arthura na obitsu 21, myślałam, że mnie rozpierniczy :P
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że ja na obitsu 23 już z trudem szyję. Teraz Cherr dała szkołę to może jak będzie już Lilak to będzie już inaczej. Bardzo bym chciała.
Usuńpiękne kompleciki :-)
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie... buziaki kochana
OdpowiedzUsuńMałe łobuzy ale za to mają zdolną włascicielke :P piekne ubranka!!!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo za takie miłe słowa. Pozdrawiam
UsuńKompleciki piękne, z resztą jak zawsze! Masz urocze panienki *>*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://qkajusia-pullip.blogspot.com/