Moje panny dziś w innej odsłonie . Fur wigi zawsze mi się podobały. Są niesamowite . Futerka dziś przyszły :))) z USA . Zamówiłam trzy kolory. Trzeci kolor pojawi się troszkę później . Tak więc moje pierwsze własnoręcznie oj tak ręcznie uszyte wigi.
Ani jeszcze się nie ułożył więc czapa :))). Pierwszy był właśnie ten i rozczesałam go za mocno . Teraz już jest oki , ale musi sobie wyschnąć sam. . Nie wytrzymałam i jednak wam pokazałam za nim to zrobił :)))).
|
Jakiś kolorek blond muszę jej kupić do tego furka.Za bardzo rozczesałam go tu, ups |
Dziewczyny mają furki tak dla zmiany :))) Nie na stałe choć Karo jak dla mnie wygląda rewelacyjnie.
Wyglądają prześlicznie :-) strasznie mi się takie furki podobają :-D
OdpowiedzUsuńButy fantastyczne!!!!!!
UsuńOj tak lecą do mnie jeszcze dla Ani :) oczywiście różowe :)
UsuńPiękne panny i śliczne wigi, aż poczułam taką wewnętrzną radość *.*
OdpowiedzUsuńTa radość to dobrze czy źle. ;) Jeju :)
UsuńŚliczne te furki, a dziewczynki wyglądają w nich wspaniale :)))
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam ,że mi sprawia tyle radości. Jeszcze jeden tajemniczy kolor został dla tajemniczej panienki :))).
UsuńAle Karo genialnie wygląda :D Ani też pasuje, ale Karo wymiata <3 Wool'ki są świetne :D :D :D Kocham Twoje pannice :D
OdpowiedzUsuńTak też mi się bardzo podoba Karo w tym wigu .Ja je też kocham bardzo moje perełki.
UsuńJESTEŚ NIESAMOWICIE ZDOLNA!!!
OdpowiedzUsuńPięknego i słonecznego weekendu, ściskam kochana
Dziękuje za miłe słowa i pozdrawiam w dzień wagarawicza :)))))))
Usuńmam pytanie..........."nowa lalka" będzie przez cały czas nazywać się Lila..czy dostanie jakieś nowe imię?? :)))
OdpowiedzUsuńp.s Karo wygląda moim zdaniem ładniej,i wcale nie wygląda na za bardzo "rozczesane" wyglądają pieknię .tak jak i Karo :)))) ♥
UsuńLili jeszcze nie ma imienia . Jak ją zrobię dostanie swoje imię , ale szczerze nie wiem czemu to Lili bardzo mi się podoba . Szkoda że to fabryczne imię . Lilianna oj chyba samo się wybrało.
UsuńObie wyglądają rewelacyjnie! Jakież te furki są śliczne! Chciałabym takie cudeńko dla mojej Alice tylko w kolorze niebieskim :]
OdpowiedzUsuńZapomniałam odpowiedzieć na Twój komentarz u mnie:
UsuńJa miałam ogromne poczucie winy jak tę rączkę jej ułamałam. Nigdy bym nie pomyślała, że złamię ją, gdy będę kurdupla przebierać...
Ogólnie to jest wciąż na mnie obrażona, że ją uszkodziłam, ale z drugiej strony cieszy się, że nie musi siedzieć bez ręki i czekać na obitsu, na które pieniędzy niema xD
A kolor faktycznie jest nieziemski... Muszę jeszcze tę grzywkę ułożyć.
no fenomenalne wyszły obydwa. Karo zmieniła się nie do poznania, to zupełnie inna lala teraz. Pasuje do niej chyba wszystko. Ani wig uszyty super, ale jakiś kolorek do tego białego wiga by się przydał. Układa się fajnie. Furkowe wigi są rewelacyjne i też zawsze mi się podobały. Poza tym, są leciutkie i można je rzeczywiście kształtować na wiele różnych sposobów. Zadziałałaś jak błyskawica haha :)
OdpowiedzUsuńTy umiesz wszystko :O zadziwiajace! :) furki sa czad, ale nie dla moich dynioglow ;P jak dla mnie, to Ani ladniej ;} ale Karo oczywiscie tez superancko!!! :D
OdpowiedzUsuńObydwie wyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńprzecudnie im w tych wigach! :D
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam furki dla nich bo wyglądają tak naturalnie i można je układać. Są leciutkie jak puch. Chyba jeszcze zamówię skórki:)
UsuńAnia wygląda swietnie *-*
OdpowiedzUsuńWigi są boskie! Naprawdę zazdroszczę że umiesz takie cuda zrobić c:
OdpowiedzUsuń