poniedziałek, 3 lutego 2014

Mała Zosia

Witam . W końcu umordowałam ubranko dla Zosi . Tak dziś gwiazdą jest maluszek za którym będę bardzo tęsknić jak już pojedzie do domku. Zosia hym hymmm w kolejnym nowym wigu. Ciekawe co na to Anetka powie. Trenuje , testuje i robię co mi tylko do głowy przyjdzie. Uszyłam dwa komplety jak na razie i powiem Wam to wielki wyczyn :)))). Takie to malusie . Uwielbiam to maleństwo , ale na swoje troszkę poczekam. Trzymam się swojego planu zakupu lalek ehh. Zosia dostała ode mnie malusia sukienusie i skarpetusie . Jej ile to frajdy jak coś się uda. A o to jak ja widzę Zosię.













Mała ślicznotka .


30 komentarzy:

  1. Świetny ten wig. Ogólnie słodkie z niej maleństwo. Musi być niesamowicie ciężko szyć ubrania na taką kruszynkę. Ale wygląda świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie trudno już zdecydowanie lepiej mi idzie klejenie wiga na takie maleństwo :)) , ale w końcu coś wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ malusia elegantka!! słodko na tym foteliku wygląda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fotelik bardzo lubię to był mój pierwszy mebelek ze starego kwietnika :))).

      Usuń
  4. Zosieńka jest urocza, pięknie jej w tych włoskach i uszyłaś śliczną sukienkę i te zakolanówki... Masz niezły trening :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gorzej niż na poligonie . Chyba :PP bo nigdy nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj. Uszyłaś sukienusie na maszynie do szycia? Czy też ręcznie? Urocza.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie potrafię szyć ręcznie :(( co by ułatwiło bardzo na takiego malucha co nie co.

      Usuń
  7. Maleństwo dzięki Twojej wyobraźni i pracy ma super look ... Gabi dziś ubierasz Zosię, za kilka lat może wzornictwo i ... ;) Pozdrawiam ciepło i serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Pani Teresko i pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  8. Szyć na taką kruszynę jest niesamowicie ciężko. Poradziłaś sobie doskonale :-) wygląda niesamowicie :-) aż zaczynam tęsknić za moja Lusią ;-)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie nie wiem jak to ugryźć :/ takie małe, że ledwo pod stopką maszyny widać co się robi.

      Usuń
  9. Ahhhh! Jak ty coś uszyjesz, to ja wymiękam! :O niedość, że na taką kruszynkę, to jeszcze jakie śliczne! A skarpety luks-malina ;D taki cukierek ze słodką polewą i posypką!!! :•] mega świetnie ci wyvhodzą ciuszki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcę koniecznie takiego malucha . Trzeba poćwiczyć :) , a takie małe sprawiają mi trudność.

      Usuń
    2. Oj tam, oj tam, ty zawsze dasz radę! ;) Twojego malucha już wypatruję, bo wszytsko, co w twoim wydaniu, dla mnie wzorem i dziełem ;D

      Usuń
    3. Za nim pokaże się u mnie maluszek mój własny to będę właścicielką innej lali :))) trzymam się planu jak nigdy. Co by się nie pogubić i nie kupować spontanicznie zbieram pieniążki i realizuje ściśle plan zakupu :))) troszkę trudno dobrze ,że to właśnie pieniążki są przeszkodą i na każdą lalę sama zarabiam swoją pracą.

      Usuń
  10. no jakie śliczności uszyłaś! Sukienka boska z tą koroneczką :) I super zakolanówki :) Wygląda, jak mała strojnisia :) A co do włosków, no ślicznie jej w takich długich z grzyweczką. Zupełnie inny wygląd ma :) Podziwiam umiejętności, w temacie szycia/klejenia wigów jestem niestety zielona. Szycie na taką kruszynę to niestety wyzwanie, maszyną się nie rozpędzisz, dlatego szyłam ręcznie, ale wiadomo, nie jest równiutko wtedy. Ty i tak świetnie "ogarnęłaś" maszynę przy takich maleństwach.
    Pozdrowionka dla Ciebie i plastików :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybierzesz jej sama wiga. Ja ją widzę takiego słodziaka . Troszkę wygląda na większą w tych włoskach , ale wig zmienia lalunie strasznie .Zosia od cioci Gabi dostanie wszystko co ciotka umie zrobić :))). Moja ulubienica.

      Usuń
    2. strasznie ja rozpieszczasz ! a to prawda, że włosy zmieniają wygląd, teraz rzeczywiście nabrała wygląda starszego dzieciaka. No ten wiguś bardzo mi się podoba :) Fajnie ją oglądać u Ciebie. Ostatnia fotka mnie rozwaliła "zobaczcie jaka jestem piękna".

      Usuń
  11. śliczności, ta sukieneczko/tuniczka w motylki to sama słodycz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jak na razie tylko tego typu ubranko jestem w stanie uszyć dla takich maluszków.

      Usuń
  12. Jaka wdzięczna mała modelka, a ubranka jak zawsze śliczne spod Twojej rączki :)
    Muszę zająć się chyba swoim maluszkiem :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maluszki zasługują na chwilę uwagi. Są przeurocze i nie wiedziałam ,że tak fajnie się z nimi pracuje ,a ich rozmiar był dla mnie przerażający .

      Usuń
  13. Śliczne to ubranko, a imie Zosia uwielbiam. Ściskam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  14. Marta ( Oh so Jill)4 lutego 2014 23:36

    ja się piszę na wiga u Ciebie :))) moja Jill jeszcze cały czas w swoich krótkich, oryginalnych włoskach :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twojej urwisicy to by blond pasował. Jak się z Zosią spotkają kiedyś będą się wymieniać. :):):) .

      Usuń
  15. Gabrysiu napisz do mnie na maila ( adres na blogu) to podam Ci informację na temat Tild.
    Na pewno się przydadzą, pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. naprawdę słodziak z niej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak słodziak i łobuziak w jednym :) . Uwielbiam Zosieńkę.Dziękuję za wizytę na moim blogu.

      Usuń