piątek, 16 września 2016

Aż wstyd :( część pierwsza.

Witam, aż mi słów brakuje jak mogłam tak zaniedbać bloga. Jednak mam parę osób, które skutecznie w końcu namówiły mnie do  napisania. Jestem członkiem grupy szyjącej i to chyba od nich mam największe wsparcie jeśli chodzi o szycie. DZIĘKUJE WAM DZIEWCZYNY. Jednak fb to samo zło. Łatwość puszczania w świat zdjęć rujnuje blogi, a przynajmniej mój. Oki, ale moje tłumaczenie nic tu nie da. Miałam wejść i zacząć po prostu pisać o teraźniejszości, ale jednak postanowiłam zrobić w miarę możliwości skrót co się działo w moim życiu lalkowym przez ten cały czas, a działo się bardzo wiele. Widzę, że zawiesiłam się na blogu od chwili robienia lali Anetce........... oj masa czasu. Postaram się w miarę możliwości troszkę pokazać co się działo. To będzie trudne :O i może być troszkę chaotycznie za co bardzo przepraszam.

Oki to zacznę może od Littlefee Chloe.

Zuza, bo takie właśnie dostała imię przeszła metamorfozę. Stała się rudzielcem z piegami. Tu zła wiadomość Zuza jest na sprzedaż . Szuka nowego domku. Jestem zafascynowana robieniem lal . Nadawaniem im osobowości i jak już lala skończona okazuje się, że siedzi na półce i się kurzy. Tak już mam i nic na to nie poradzę.
To czas na wspominkę Zuzi .



























Zdjęcia są z różnego okresu czasu. Stylizacje są mojego autorstwa.

Buziaki Gabi.


4 komentarze:

  1. No! Już myślałam, że nie wrócisz! :O Podoba mi się, jak ma spięte włosy do tyłu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstyd się przyznać, ale fb mnie zjadł. Obudziłam się jak zaczęli pytać czy prowadzę bloga na szyjacych. Zaniedbana go strasznie.Postaram się mimo wszystko i na bloga wrzucać co nie co.

      Usuń
  2. Witaj, witaj. Trochę się stęskniłam :-)Lalunia ma absolutnie przecudowne włoski. To moje marzenie przez całe życie, żeby być takim uroczym rudzielcem :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hah, mnie zjadł instagram. (。-`ω-) Fb z kolei porzuciłam. Cieszę się, że wróciłaś. ヾ(*´∀`*)ノ

    OdpowiedzUsuń