Pierwszy plener z przygodami . Pojechałam na rowerku do parku , gdzie jest wybudowane Centrum Dialogu. Mój dialog był całkiem ciekawy z panem ochroniarzem. Wyleciał jak oparzony z budynku i krzyczał ,że są kamery ,że wszystko widzi. No cóż stwierdziłam ,że nic takiego nie robię co pewnie widać skoro mnie obserwują i kamery mi nie przeszkadzają.
Zaznaczę ,że teren nie jest ogrodzony nie ma zakazu wstępu ani fotografowania . Budynek jest umieszczony w centrum parku miejskiego. Są tam fontanny, niestety tego dnia wyłączone :( . Ludzie mogą tam sobie przy nich usiąść i nikt ich nie wygania .Nie raz się tam siedziało z rodzicami . Troszkę mnie to zdenerwowało powiedziałam , że zaraz sobie idę. Pan poszedł , ale filował zza szyby co chwila jak bym miała mu ukraść kamorki z wody.
Jak już widać Lotta znów inna. Poszukiwania ciąg dalszy , ale póki co zostaje rudzielcem . Jak dla mnie jest śliczna . Zmienię jej oczka na grafitowe jeśli Marzenka będzie takie jeszcze miała .I co ją jeszcze czeka to zmiana obitsu , ponieważ większość zdjęć wykluczyłam ze względu na widoczność szyjki , która zdecydowanie odbiega od koloru twarzyczki. Będzie zamówione białe :) moje pierwsze w tym kolorze . Zawsze było naturalne . Jednak rudzielcowi pasuje blada buzia , przynajmniej tak mi się wydaje.
Pozdrawiam .
Śliczne zdjęcia :) rudy idealnie do niej pasuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Myślałam, że najładniej będzie jej w brązach, ale jej to chyba każdy kolor pasuje, bo taki złocisty rudy jest ekstra!
OdpowiedzUsuńCieplutkie pozdrowienia!
Dobrze określiłaś złocisty rudy . Jajeczko takie hehehe.
UsuńOjeeeej, jaka ona jest cudowna *.* 2,3 i 5 zdjęcie to wspaniałość sama w sobie :)
OdpowiedzUsuńŚliczniutko słodziutka w plenerku. ;-**
OdpowiedzUsuńRudy to zdecydowanie kolor Lotty :), i śliczne zdjęcia,a miejsce zdjęć jest mi doskonale znane. Często tam chodziłam na spacery podczas ubiegłorocznych wakacji spędzonych u mamy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Gabrysiu :)))
Jakie piękne zdjęcia wyszły! To z promykami słońca i to przy drzewku moje ulubione :) Lotta zmieniła się nie do poznania, włoski nadały jej buźce delikatności, wiguś jest piękny! Oczka...no nie wiem czy zamiast grafitu to nie lepiej by odbijały te niebieskie co miałaś, tak mi jakoś do tego złotego pasuje. Sama zresztą poprzymierzasz i zobaczysz :) Lotta zapowiada się na lalkową ślicznotkę :)
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia jak zawsze z klimatem :D Możesz zdradzić gdzie kupiłam wig?Jest świetny .
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa. Fajnie wiedzieć jak to wygląda innymi oczkami ;-). Wig kupiłam na fb od Małgorzaty Mikos . Polecam bardzo miła osoba.
OdpowiedzUsuńtrzecia fota od dołu - ze względu na barwy i perspektywę - bajkowa!
OdpowiedzUsuńsamo zaś budownictwo przez swoją bryłę i mozaikowość elementów -
futurystycznie - dość groźnie, niepokojąco a jednak hipnotyzująco ...