poniedziałek, 19 października 2015

Przyjaciele.

Witam. Dziś dziewczynki chcą się pochwalić swoimi, nowymi przyjaciółmi. Zrobiłam im na szydełku. Pomyślałam, że chciały by mieć  własne maskotki. Z myszą było łatwo. Powstała zupełnie spontanicznie. Od razu wiedziałam, że będzie dla Dorii. Później był problem, bo Lotta się na mnie obraziła, więc obiecałam jej misia. No i było ciężko, ale na szczęście pomogła mi Anetka :). Jej instruktaże i pomoc bardzo mi pomogły . Tak, oto Lotta otrzymała swojego wymarzonego misiaczka.  Dziewczynki dostały po nowym ubranku. Dorii luźny sweterek, a Locia nową tęczową sukienkę. Już więcej nie piszę. Dziewczyny już tu tuptają ,żebym wstawiała zdjęcia.











Dziękuje i Pozdrawiam.

Ps. Pytanie do Was moje drogie czytelniczki. Czy miały byście chęć na Candy z takim właśnie misiem  lub myszką ??? 


18 komentarzy:

  1. Właśnie miałam napisać po przeczytaniu Twojego posta, że sama przygarnęłabym taką maskotkę. A tu takie pytanie na koniec. Jasne, że tak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki mały pocieszacz kieszonkowy.Cieszę się,że się spodobał.

      Usuń
  2. Widzę, że szydełko to teraz Twój najbliższy przyjaciel :) Sukieneczki, zabaweczki nic nie jest dla Ciebie niemożliwe do wykonania, a do tego wszystko tak pięknie Ci wychodzi Gabrysiu :))
    Pozdrawiam jak zawsze serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację bardzo polubiłam szydełko. Tata,mama, a nawet babcia kupili mi włóczki. Najbardziej cieszy się babcia ona piękne rzeczy robi na szydełku. Pogoda brzydka,więc szydełko pod kołderką pasuje. A maszynę mam zajętą od dłuższego czasu przez mami, więc jakoś muszę sobie radzić . Pomysł na nudę, szydełko. Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  3. No nie mogę! Szalejesz! Takie cuda! W trakcie ślinienia się do zdjęć myślę, że chciałabym takiego misiaczka dla swoich dziewczyn, a na koniec- jakbyś mi w myślach czytała! Pewnie, że candy! :)
    Wspaniale Gabrysiu to wszystko robisz, zazdroszczę!
    Buziaczki, obejrzę fotki jeszcze raz! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodkie maskoteczki, tez robię na szydełku :) to bardzo odprężające :) i łatwe do nauczenia :)
    Zrób candy, na pewno chętnych znajdzie się masa ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. zauroczyłam się Misią - wymiata, tancereczka!

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowne !!!! jak będzie candy to koniecznie muszę się zgłosić! dziewczynki jak zawsze przeurocze no i stroje także bombowe! oby tak dalej Gabi:*:)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powoli zabieram się do Candy misia :) może uda mi się już niebawem. Dziękuję i pozdrawiam.

      Usuń
  7. Śliczny miś, śliczna myszka, a lalki wręcz idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sliczne szydelkowe maluszki :) Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszula i Lalkowy bałagan bardzo dziękuje za odwiedziny. Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  9. Jak zwykle podziwiam pracę Twoich Zaczarowanych Rąk :):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj dawno mnie nie było na blogowisku, wstyd. Na fejsbuku już pisałam, ale powtórzę i tu, podziwiam za upór i szybkość w pokonywaniu szydełkowych zawiłości. Miło widzieć, że szydelko sprawia Ci przyjemność. No i oczywiście panny rewelacyjnie prezentują swoje nowe ubranka. Śliczne są i pomysłowe. Szczegolne brawa za maskoteczki, wiem jak trudno jest takie maleństwa wydłubać, ale jak widać świetnie sobie radzisz :)

    OdpowiedzUsuń