piątek, 25 marca 2016

Baletnica

Moja Kornelcia dostała pierwszą Tu-tu i do kompletu body. Myślałam, że będzie dół prześwitywać i się zmobilizowałam na body. Nie prześwituje, ale nie żałuję. Świetna sprawa do spódniczek :) . Poprawiłam też wiga, ale i tak muszę jeszcze raz zrobić. Z jasnej alpaki ciężko się klei , na dodatek krótkiej i na taką małą główkę, ale w święta może uda mi się w końcu taki jak chcę. Pozdrowienia Gabi.


13 komentarzy:

  1. Zakochałam się! Nie wpadłabym na body! Ale różowo! Ale słodko! Ale wiosennie! Patrzę i patrzę i jeszcze trochę popatrzę sobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem nią oczarowana. No ,ale przecież jest moja to co ja innego mogę napisać. Nie mogę się doczekać już siostrzyczki dla niej , a po świętach już nie długo będzie.

      Usuń
    2. Również zachwycona i podekscytowana, gratuluję!:*

      Usuń
  2. Prześliczna laleczka i cudowny strój!

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie :3 Kurczę mi takie tutu nie wychodzą, ale mozę to dla tego że wszystko szyję ręcznie. Ehhh moze jak sie dorobię maszyny do szycia to zrobię kolejne podejście

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co do tu-tu nie potrzebujesz maszyny ani w ogóle szycia. Przygotuj sobie gumkę taka do włosów. Ja użyłam mini frotki 😊 i tiul. Potnij tiul na równe paseczki o szerokości max 2cm a długość dwa razy taka jak ma być spódniczka. Składasz paseczkek na pół i stroną pętelki przekładasz na gumkę i przez oczko przekładasz końce tiulowych pasków i równo sobie na gumce zaciągasz. I tak powtarzasz aż będziesz miała oczekiwany efekt. Sporo paseczków i dłubaniny, ale bez szycia.obwód dopasujesz do lali , a resztę możesz zawiązać na pęczek, albo zszyć ręcznie. Ja zawiązałam z tyłu.

      Usuń
  4. Urocza baletnica, ale buciki choć nie baletki ma świetne.
    Domyślam się ,że Twojej roboty Gabrysiu ?
    Marzą mi się takie dla moich lalek...
    Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem ,że na baletki nie wyglądają. Jednak jak ją ubrałam w tu-tu i body no to nic innego jak baletnica mi przyszła do głowy. Butki robiłam sama wczesnej w którymś poście się chwaliłam szewskim fachem 😊 cieszę się,że się podobają. Muszę jeszcze je porobić bo zostały mi tylko jedne 😉.Buziaki Gabi

    OdpowiedzUsuń
  6. Kornelcia jest chyba moją ulubioną baletnicą. Ta lalka ma taki wdzięk że mogłabym do niej wzdychać godzinami.... Spódniczka to rewelacja, jak w prawdziwych rozmiarach. Może też się zmobilizuję i stworzę takie dla moich panien.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie słodkie maleństwo c:
    Spódniczka wyszła naprawdę świetnie, prawdziwa z niej baletnica ♥
    Te butki są genialne! W życiu nie uwierzyłabym, że sama je zrobiłaś gdybym nie przeczytała komentarzy :D Piękne <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Rikka dziękuję bardzo lubię te buciki choć paluchy bolą od ich robienia. Butki powstały spontanicznie nawet jeszcze swojej Pukisi nie miałam. Jedyną przeszkodą w robieniu ich to rozmiar a tak na prawdę nie są trudne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocza laleczka :) W nowym stroju wygląda ślicznie.

    OdpowiedzUsuń