poniedziałek, 31 marca 2014

Mój pierwszy repaint MH

Witam. . W końcu troszkę wolnego. Rekolecje :)))). Przed wczoraj wieczorem zaczęłam repaint mojej MH . Pierwsza pod zmywacz do paznokci poszła Emi .Bardzo długo zastanawiałam się czy w ogóle dam radę. Bałam się ,że ją popsuje. To przecież już nie obrysowanie oka. Czy doklejenie rzęs . Tu trzeba całą buziunie namalować i dać jej wyraz. Ja sama osobiście jestem strasznie zadowolona z efektów. 5 godzin pracy nie poszło na marnę. . Kredki akwarelowe , suche pastele i przede wszystkim farba akrylowa  bez nich nie ma takiego efektu.. Kredki nie dają mocnej barwy. Przynajmniej te moje. To zupełnie inna praca od malowania główek pod oczka heh. . Ponieważ jestem zadowolona na pewno następną będę robiła  Pink :P .Sali na końcu bo na to musi się zgodzić moja młodsza siostra. . Przecież to ona jej właścicielką.  Emi zostanie w swoich włoskach póki ma ładne . Pewnie kiedyś tam i włoskami się zajmę , ale nie teraz.

Tak więc o to mój pierwszy w życiu repaint MH mojej Emi.




Tu już pokryte glossem źrenice :)


Dziękuje ślicznie za odwiedzinki :))) Buziaki Gabi.

środa, 26 marca 2014

Jest długo wyczekiwane ciałko :)))) .

Witam dziś przyszła do mnie paczuszka mimiwoo. Obitsu 23 w końcu , oczka 3 pary , butki dla dziewczynek tych dużych i małych . I obitsu 11 z kompletem bucików. Przyznam się szczerze, że miałam zrezygnować już z maleństwa. Sprzedać obitsu, ale jak je zobaczyłam oj nie nie . Poczekam na tą główkę jeszcze troszkę . Nie  mam co żałować mam Lilunię .. Mała ruda łobuzica troszkę pokrzyżowała plany. Obitsu 23 miało być dla Karo by Ania wróciła na swoje 25 i co . Lilunia :)))))))). Tak więc wprowadziła masę zmian. Zaczynając od tego , że obitsu 23 przygarnęła ona i oczy Karo .Karo dostała od Ani swoje ciałko i nowiutkie oczka 18-stki i furka ode mnie, bo bardzo mi się w nim podoba. A Anula jak przystało na najstarsza teraz w gronie pozostanie na obitsu 27 w swoich blond włoskach i również otrzymała nowe oczki 18-stki.
Uważam ,że moja gromadka Hujoo otrzymała już swój końcowy wygląd :)  . Każda z dziewczynek podoba mi się tak jak teraz i nie chcę zmieniać. Obitsu 11 poczeka na swoją główkę bardziej cierpliwie  niż ja :/  .

Oto proszę grupowe zdjęcia mojej gromadki  Annabelli, Karo oraz Lilianny ....... i to na pewno jeszcze nie koniec czekamy na Calineczkę.






Uwielbiam je wszystkie nigdy bym nie marzyła o takiej wspaniałej trójcy . Cieszę się bardzo , że Lili do mnie trafiła..Wszystkie z jednej rodziny , a każda inna . Przepraszam nie uszyłam im na tą okazję nowych ubranek byłam zbyt zafascynowana cała tą sytuacją . Obitsu w końcu jest :)))))))))))))) Oj ustawiać trzy do zdjęcia to nie lada sztuka .


niedziela, 23 marca 2014

Lilka chce Wam coś pokazać :))

Witam dziś chciałybyśmy z Lilką coś pokazać. Lilusia wzięła Anie na pierwsze zdjęcia by przełamać strach przed pierwsza poważniejszą sesją. :))) . Ubrane są przeze mnie . Dziś na kolorowo wiosennie .



Zobaczcie co uszyła Gabi , ale mam fajną Panią :)))))

Nawet króliczek się mieści i widzi wszystko :)))

Mogę coś schować do środka



Chodź malutki na rączki

Kiedyś zobaczyłam takie plecaki na jakimś angielskim chyba blogu. Postanowiłam go uszyć.I w taki sposób powstał mini plecaczek z kolorowych materiałów ,zapinany na ekspres z kieszonką :)))


Mogę go wykonać na zamówienie za 25zł z wysyłką  ( 3 szt czekają gotowe)



piątek, 21 marca 2014

Już prawie koniec metamorfozy Lili

Witam . Ah dziś taka piękna pogoda ,że żyć i przede wszystkim tworzyć się zachciało.  Głowa pełna pomysłów . Wczoraj wigi, a dziś Lili :) . To już prawie koniec jej przemian . Zostały tylko oczki :) .Powiększyłam jej oczka , zmieniłam kształt i wysłałam do solarium . Tak by pasowała do naturalnego obitsu..I to było najtrudniejsze. Uszyłam jej fur wiga :)))) Jest prawie gotowa moja następna perełka . Tak bo dla mnie one wszystkie to perełki. Całkiem niespodzianie powiększyła mi się gromadka Hujoo.
Dziś mogę już oficjalnie nadać jej imię i zaprosić ją do swoich siostrzyczek.
Imię właśnie dziwne , ale postanowiłam jej nie zmieniać . Tak więc oto Lilianna :))) Hujoo Lily .

Oryginalna Lily

To już moja  Lilianna




To teraz już jestem straszliwie zadowolona i cieszę się ,że trafiła do mnie.


czwartek, 20 marca 2014

Fur wigi :)))

Moje panny dziś w innej odsłonie . Fur wigi zawsze mi się podobały. Są niesamowite . Futerka dziś przyszły :))) z USA . Zamówiłam trzy kolory. Trzeci kolor pojawi się troszkę później . Tak więc moje pierwsze własnoręcznie oj tak ręcznie uszyte wigi.
Ani jeszcze się nie ułożył więc czapa :))). Pierwszy był właśnie ten i rozczesałam go za mocno . Teraz już jest oki , ale musi sobie wyschnąć sam. . Nie wytrzymałam i jednak wam pokazałam za nim to zrobił :)))).


Jakiś kolorek blond muszę jej kupić do tego furka.Za bardzo rozczesałam go tu, ups
  Dziewczyny mają furki tak dla zmiany :))) Nie na stałe choć Karo jak dla mnie wygląda rewelacyjnie.



Początki metamorfozy

Tak więc podjęłam decyzję i Lili zostaje. Ponieważ nie jest typ lali jaki mi się podoba. robię ją tak by mi się podobała. Chciałabym powiedzieć ,że jej ciało jest straszne . To plastikowe odlewy o bardzo nie proporcjonalnych wymiarach. .  Niestety Hujoo produkty są do obróbki .Makijaż bez problemowo zszedł zwykłym zmywakiem . Tak więc nie miałam problemu z usunięciem pewnych rzeczy. Wiem niektórym się to nie spodoba  , ale naprawdę trzeba by ją pomacać by zobaczyć to co ja..

To początek pierwsze przymiarki i odrobiną tajemnicy.


Oczka , wig i ciałko to jeszcze nie te kolorki i rozmiary.
Tak teraz to jest już lala w moim typie choć jeszcze sporo się zmieni :)


Chciałabym podziękować za wszystkie komentarze na poprzednim poście. Moja decyzja jest już jak widać ostateczna . I bardzo mi w tym pomogłyście .Małą głowę w końcu kiedyś tam kupię :))) .






poniedziałek, 17 marca 2014

I co teraz :o

Witam dziś stało się coś dziwnego. Zamówiłam sobie już jakiś czas temu malutką główkę do malowania :) . Wczoraj na statusie była już w moim mieście więc adrenalina rosła i niecierpliwość też. I przyszła paczuszka z Korei .. W końcu zbierałam pieniążki na maluszka.. Obitsu już do niej leci , butki wszystko i włoski czekają . Nawet oczka. .Paczuszka była bardzo duża jak na takie maleństwo w środku ( słowa mamy gdy odbierała paczkę ) . I jakie było nasze zaskoczenie gdy okazało się, że w paczce była cała lala . Umalowana , ale bez wiga i oczków. Szok i szok jest do teraz. Nie wiem co o tym myśleć. Pomyłka wiadomo , ale co dalej.Nie wiem nie mam pojęcia ... Jestem nadal w szoku . To zupełnie inny typ lali . To jest Lili jej fabryczne imię.






Oczka wig i ubranka pożyczyły jej Karo i Ania.


Wydałam  30 dolarów  to dość spora pomyłka w wartości . I co dalej ...... ???? Ktoś na nią czeka , a dostanie moją maciupką główkę :o




niedziela, 16 marca 2014

Ania na słodko ")

Witam, Ania dziś była u fryzjera :)) Gabrieli .Wigi termoodporne to coś wspaniałego. Oczywiście grzyweczka musi być bez zmian i opanowałam już perfekcyjnie podwijanie jej by nie wyglądała  jak daszek. Ponieważ strasznie mi się dziś spodobała uszyłam jej na szybko sukieneczkę. Przesłodziłam ją króliczkowymi uszkami , które są wsuwane na mini wsuwkę do włosów.
 Ania cukiereczek  :) , choć dla mnie zawsze nim jest.
Nie wiem czy zauważyłyście , ale Ania jest na obitsu 27 . Niestety jej ciałko 25 pożyczyła Karo :))) . Więc Ania jest ciut doroślejsza.. Dziewczyny jak widać dzielą się wszystkim.. Czekamy na paczuszkę od mimiwoo :).

A oto Anula na różowo .


Mini pamiętnik z wymianki z Jelonkiem :) Madziu dziękujemy. Pomalutku pokaże Wam też resztę skarbów, które dostałam od Madzi.






Dziękuję za odwiedziki i wszystkie komentarze od Was.

piątek, 14 marca 2014

Tiulowe marzenia.

Witam dawno mnie nie było. Troszkę straciłam wenę twórczą. Wczoraj się zmobilizowałam , a  raczej Anetka mnie zmobilizowała sweterkami. Dostałam od niej śliczne krótkie sexi sweterki. Pierwszy pomysł był by doszyć do nich dół..  Jednak postanowiłam im uszyć tiulowe spódniczki.  Każda finezyjnie upięta tycimi koralikami , które dostałam od Natalki . Koraliki znakomicie dopełniły cała stylizację. Zrobiłam  im koraliki na szyjki długie zawiązane na końcu. Spódniczki maja ćwiekowane paseczki z klamerkami. Karo ma nowiutkie rajstopki  z materiałów od Malfrue  tak jak i spódniczka Anuli :)).
Jakiś czas temu dostałam parę paczuszek hymm troszkę więcej niż parę . Od Malfrue i Natalki między innymi. Natalki paczuszka jeszcze długo pomału będzie prezentowana.. Mega dużo modelinowych cudeńiek  jak lizaczki,  które trzymają moje dziewczyny :))).

Nadal czekam na obitsu . Choć są plusy . Już do mnie leci wraz z rekompensatą za straty :))) 2 pary butków :))

To teraz czas na parę zdjęć.




Dziękuję ślicznie za odwiedziinki :))))) . BUZIAKI


środa, 5 marca 2014

Mój największy skarb to pasja. Rysunek i one :)))

Witam macie rację . Mam dwie lalunie. I wiecie co czekam cierpliwie . Póki Karo ma pożyczone ciałko mogę się nimi cieszyć, Tak naprawdę to nie mieliście okazji zobaczyć ich tak z bliska razem . Zrobiłam więc pierwsze pamiątkowe zdjęcie do ich  albumiku. Ania i Karo tak :))))) , a od Ani wszystko się zaczęło .

Moja pierwsza i najbardziej kochana Hujoo.

Dwa skarby i tylko moje :))))

Uwielbiam robić im zdjęcia.





Anulka nieco odświeżona :)) Delikatnie by jej nie stracić by była cały czas sobą.
Miłego dnia Wam życzę :)) Buziaki Gabi.


PS Uwielbiam je w tych strojach mogły by je cały czas nosić :)))). Wiadomo czyje te cuda Anetki i Agnieszki.


wtorek, 4 marca 2014

Wilk

Jestem coraz bardziej zła na to obitsu. Mam dwie lale, a nie mogę się nimi cieszyć. Jak długo to potrwa ,:(
Nie mam chęci na nic.  Szkoła ....


"Wilk" praca wykonana ołówkiem .


Miłego dnia ..

sobota, 1 marca 2014

Jak minął mi tydzień.

Witam tydzień minął mi bardzo fajnie. Szkoła rzecz jasna , ale po za szkołą  o wiele fajniej. Zakończyłam konkurs. Ukończyłam nagrody w poniedziałek mogę  je wysłać i z tego zadowolona jestem najbardziej. Pierwszy plenerek z moimi dziewczynkami. Też wyszedł mimo zimna fajnie.
Jedynym minusem w tym tygodniu było obitsu i wcale się nie cieszyłam z jego przyjścia . Po otworzeniu okazało się nie kompletne, uszkodzone. Brakowało mu tylnego uda widać było śruby. Odesłałam do mimiwoo zgodnie z jej wskazówkami.I znów czekanie . To chyba najgorsze co mnie spotkało.
Zaczęłam też pracę nad czymś w stylu dioramy. Składa się z dwóch ścian i podłogi. Mogę ją złożyć bo połączyłam ją jak książkę materiałem od strony zewnętrznej i mogę ją schować za swoją komodę. Jest dość duża więc nie może stać na zewnątrz. Kotki by się nią zajęły , a Grecja pewnie by w niej zamieszkała. .
O to moja wyczekana przesyłka.


Nieszczęsne obitsu :(((

A tu już  zdjęcia  mojej pracy. Jeszcze parę szczegółów i będzie gotowa..



Tu jeszcze bez podłogi zrobione późnym wieczorem wczoraj.

To już dzisiejsze zdjęcia zrobione rano.

Jest 8;30 , a ja już się nie mogę doczekać jak uszyje firaneczki i skończę całość.
Doniczki muszę ozdobić bo to mojej siostry gadżet , ale mi pożyczyła jedną doniczuszkę :).





Pole bitwy :O
  Ps pobawiłam się troszkę dodatkami w telefonie  :))).